Jeśli podczas wyprawy do Luwru nie chce się zaginąć wśród
tłumu turystów należy zaopatrzyć się w listę dzieł, które pragnie się zobaczyć
oraz butelkę wody mineralnej, która zadowoli pozostałe pragnienia. Przydatna
jest też cierpliwość i wygodne buty. Pałac jest olbrzymi. Zgromadzonych dzieł
nie jest jednak więcej niż turystów tłoczących się przed Mona Lisą. Po trudach
pokonania muzealnych labiryntów dotarłam do ulubionych obrazów. Tutaj
najważniejszy jest detal. Detal, który jest drobnym szczegółem, uniżoną częścią
całości. Detal jako doskonała i usprawiedliwiona synekdocha. Może to ja, a może
to te barwy i faktury…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz